Każda firma ma pewne założenia finansowe na przyszłość ( a raczej powinna mieć). Pracując na stanowisku kierowniczym w sklepie też musisz planować przyszłość pod kątem finansowym. I nie mam tu na myśli, Twojej prywatnej przyszłości finansowej :).
Twoim zadaniem jest określenie jakie konkretnie cyferki wypracujesz na swoim sklepie przez cały następny rok: miesiąc po miesiącu, tydzień po tygodniu, dzień po dniu.
Pierwszą wartością jaką musisz zaplanować to obroty na dany rok z podziałem na miesiące. Oczywiście nie robisz tego na zasadzie " zgaduj zgadula" czy " wróżenia z fusów". Obroty na kolejny rok wyliczasz na podstawie wyników z wcześniejszych lat. Na wysokość planowanych obrotów ma również wpływ inflacja oraz wartość procentowa prędkości rozwoju Twojego sklepu. A tak po polsku, to od swojego przełożonego powinieneś otrzymać jego założenia jeśli chodzi o obrót w kolejnym roku i na ich podstawie zaplanować obroty swojego sklepu.
Oczywiście obrót to nie wszystko. Planujesz również wartość starty, na jaką może sobie pozwolić Twój sklep w każdym miesiącu oraz produktywność. Wszystko oczywiście wyliczasz i ustalasz ze swoim przełożonym.
Dodatkowo, w zależności w jakiej sieci sklepów pracujesz, będziesz planować koszty personalne, fluktuację, rotację i inne cyferki.
Samo zaplanowanie wyników, które zamierzasz wypracować na dany rok oczywiście nie załatwi tematu. Planowanie i wyliczenia to dopiero pierwszy krok. Następnym jest działanie, czyli praca nad osiągnieciem zaplanowanych wyników.
Działania jakie musisz wykonać, żeby osiągnąć określone wyniki, dzielisz na zadania do wykonania w każdym miesiącu, działania do wykonania co tydzień, a nawet zadania, które muszą być wykonywane codziennie.
Każdy miesiąc zamkniesz z innym wynikiem. W zależności od tego co się wydarzy po drodze, albo zrealizujesz założony wynik albo nie. To takie proste :) Jeśli tak - brawo dla Ciebie i idziesz po więcej. Jeśli nie - sprawdzasz co nie zadziałało i to modyfikujesz. W każdej sytuacji wyciągasz wnioski i pracujesz dalej nad wynikami.
Na koniec dodam tylko, że nad cyferkami nie pracujesz sam. Wyniki robimy tylko i wyłącznie z całym zespołem. Sam niewiele zdziałasz. Pracując nad cyferkami, musisz pamiętać o tym, ze Twój zespół też powinien wiedzieć jak pracować nad wynikami i przede wszystkim tego chcieć.
Trzymam kciuki za Twoje cyferki.
Kierowniczka.sklepu
Pani Wioleto, ciekawie Pani pisze, natomiast w Pani wpisach niesamowicie razi wyrażenie "pod kontem", w tym kontekście piszemy "pod kątem". Konto mamy bankowe lub rachunkowe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Już poprawione 😊
Usuń